W zajeździe Mat w Bełku miałem już przyjemność fotografować wesele. Ewelina i Dawid ucieszyli się z tego powodu, ponieważ zależało im na osobie która już tam była i będzie mogła podpowiedzieć co nieco na temat kuchni i organizacji sali. Ja natomiast, ucieszyłem się na informacje, że wesele będzie w stylu rustykalnym. Bardzo lubię takie klimaty i z niecierpliwością oczekiwałem umówionego dnia, bo sam do końca nie wiedzialem jak to będzie wyglądało. Zwłaszcza, że zajazd Mat, poza drewnianymi filarami i parkietem, za rustykalny zbytnio nie uchodził – wystarczy spojrzeć na ich zdjęcia na stronie.

Z perspektywy czasu muszę przyznać, że państwo młodzi wykonali niesamowitą robotę. Przygotowali swoje wesele w najdrobniejszym detalu – ubrali w dekoracje zarówno kościół jak i salę weselną. To właśnie dzięki temu mogłem uwiecznić ich najpiękniejszy dzień w tak klimatycznym otoczeniu. Ewelina z Dawidem mieli wszystko przygotowane i byli bardzo szczegółowi, czasami aż za bardzo ;) Ale trud włożony w przygotowania opłacał się. Rzadko zdarza się tak spójny materiał z wesela. Wszystkie dodatki i dekoracje do siebie pasowały. Połączenie drewna, naturalnych materiałów i zieleni to typowe cechy dla rustykalnego stylu i wesela. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że zajazd Mat może wyglądać tak klimatycznie.