Kiedy Martin poprosił mnie o fotografowanie jego wesela, wiedziałem że będzie to wyjątkowe wydarzenie – nie tylko w jego życiu, ale również w moim portfolio. Osobiście z Martinem znamy się od kilku lat i nie mogłem się doczekać co ciekawego przygotuje na swoje wesele. Jak to zwykle bywa przygotowania trwały miesiącami, a ja dostawałem coraz to nowsze informacje na temat imprezy. Na początek padło hasło, że wesele odbędzie się na sali Villanova w Rogoźniku. Potem pojawiła się informacja, że imprezę poprowadzą chłopaki z Main Audio. No i już wiedziałem, że będzie grubo. Reszta dotyczyła samochodu i innych detali, które mają istotny wpływ na to, jak ten wyjątkowy dzień będzie wyglądał. Czas jednak szybko leci i tak nadszedł dzień wesela…