Ostatnio mam szczęście do zdjęć w klimacie rustykalnym. Jesienią ciężko o dobrą pogodę, tych prawdziwie słonecznych dni złotej jesienii jest jak na lekarstwo. Dobrać odpowiedni (czyt. dogodny) termin z dobrą pogodą jest po prostu ciężko. Na szczęście są takie miejsca jak Palmiarnia w Gliwicach, gdzie bez trudu można zrealizować sesję ślubną.
Po mojej pierwszej sesji zdjęciowej w plamiarnii w Gliwicach wiedziałem, że prędzej czy później zrealizuję tam sesję ślubną. Oto i jest. Co prawda pora roku i pogoda mogły być bardziej sprzyjające, ale najważniejsze to fakt że nie padało nam na głowę.
Resztą zajął się niesamowity tropikalny klimat tego miejsca, jeszcze bardziej spotęgowany wieczorową porą. Po zachodzie słońca palmiarnia miejska z uroczej szklarni zmienia się w mroczną i nieprzeniknioną dżunglę. Ciemna zieleń, gęste cienie i dodatkowe oświetlenie tworzą niesamowity nastrój.
Sesja ślubna w stylu rustykalnym
Październik 2019, Palmiarnia Gliwice
